W tym roku miałem okazje powrócić do Włoch, a dokładnie do znanej wszystkim miejscówki Livigno. Na wyjazd namówił mnie Marcin i była to duża odskocznia od wszystkiego w Polsce 😉 Postanowiliśmy jeździć po za trasą, Marcin chciał przetestować swojego nowego splita Pathron Snowboards Gold, po przyjeździe na miejscu, nie wyglądało to obiecująco, wydawało się, że warunki nie pozwolą na jazdę freeride w Livigno, jednak dzięki dużemu doświadczeniu Marcina, mogliśmy zakosztować sporej dawki adrenaliny. Dołączył do nas Dominik i tak we trzech całe 6 dni jazdy, spędziliśmy na poszukiwaniu linii do zjazdu.
Poniżej troszkę zdjęć, które udało nam się ustrzelić podczas pobytu w Livigno.
P.s. Dodatkowo mieliśmy okazję w końcu poznać i spotkać się z kolegą z załogi Pathron Snowboards Piotrkiem „Lotnik” Tokarczykiem, który podczas swojego pobytu trenował w Livigno, który wykręcił na skoczni fs1440 tail, pierwszy raz i pierwsze w Polsce! Należą się duże gratki!!!
W tle M.Cantone i M.Delle Rezze skąd mieliśmy okazję zjeżdżać.
Marcin Kozieński szykuje split Gold Pathron Snowboards.
Kierunek Mottolino, niestety warunki do jazdy były ciężkie, więc postanowiliśmy powrócić na Carosello.
W drodze na Carosello.
W drodze na M.Cantone i M.Delle Rezze.
Wdrapuje się na M.Cantone
Dominik Ciaputa na grani M.Cantone..
Ja na M.Cantone.
Marcin Kozieński.
Zjazd z M.Delle Rezze, na zdjęciu Marcin.
Na zdjęciu Marcin.
Na zdjęciu Marcin.
na zdjęciu Dominik
na zdjęciu Marcin
na zdjęciu we własnej osobie, zdjęcie Marcina
na zdjęciu Dominik, zdjęcie Marcina
Powrót do domu. 🙂
Gra muzyka 😀
Podziękować całej ekipie, z którą mieliśmy przyjemność spędzić czas w Livigno.
Pozdrawiam.
Arkadiusz Chmiel